Lis-Turlejska i jej metoda
Modalna w pierwszej grupie wynosi 3-4 cechy podobne, a analogiczna modalna w grupie drugiej 7-8 cech. Są to różnice istotne.
Metoda zastosowana przez Lis-Turlejską jest bardziej realistyczna: nie wymaga wprowadzania fikcyjnych danych o innych ludziach, co budzi opory etyczne. Jej wadą jest to, że •- w przeciwieństwie do metody Griffitta – pozwala jedynie określić korelację między podobieństwem a sympatią nie pozwala jednocześnie wyodrębnić czynników regulujących i regulowanych, co było zaletą metody Griffitta. Fakt, że różne metody prowadzą do tych samych wyników, jest godny uwagi.
Mimo iż większość badań potwierdza hipotezę podobieństwa (por. Karyłowski, 1975 Reykowski, 1979 Wylie, 1979), ostrożny naukowiec nie może pominąć faktów z nią sprzecznych. Zgadzam się z opinią wyrażoną kiedyś przez Darwina, że stosunek wobec danych zaprzeczających świadczy o dojrzałości uczonego. W naszym przypadku wyniki częściowo ne- 356 gatywne wskazują na ograniczenia hipotezy podobieństwa i na
zasadność hipotezy komplementarności. Omówię dwa takie eksperymenty. W interesującym eksperymencie przeprowadzonym przez J. Palmera i D. Byrne’a (1970) okazało się, że osoby dominujące darzyły większą sympatią partnerów również dominujących, co potwierdza hipoteezę podobieństwa. Jednocześnie jednak osoby uległe („submisywne”) bardziej lubiły partnerów dominujących, co świadczy o dążeniu do uzupełniania się. Zbliżone wyniki otrzymali C. Hendrick i H. Brown (1971). Stwierdzili oni, że wprawdzie introwertycy darzą większą sym-patią ekstrawertyków, ale ekstrawertycy preferują ludzi, których również oceniają jako ekstrawertyków.