Jednym z dylematów współczesnego człowieka jest problem, który będę nazywał dylematem Sokratesa. Przyjąłem takie nazewnictwo nie dlatego, że filozof ten wahał się, czy poznawać siebie, ale dlatego, że w naszej kulturze z nazwiskiem Sokratesa wiąże się cała problematyka samopoznania.
W dylemacie tym dane są dwie opcje: pierwszą z nich jest wybór wzoru osobowego człowieka hubrystycznego, drugą zaś wybór człowieka samowiednego. W rzeczywistości takich opcji może być więcej, jednak dla uproszczenia już i tak zawiłych rozważań ograniczymy się tylko do tych dwóch. Dylemat ten przedstawiłem w tabeli 15.2. Każda z opcji prowadzi do pewnych wyników, które są wielowymiarowe. W macierzy podałem tylko najważniejsze z nich. Zadanie to – podobnie jak każdy dylemat – zawiera pewien poziom ryzyka. Jego miarą jest subiektywne prawdopodobieństwo otrzymania wyniku niepożądanego, czyli możliwość niepowodzenia.
Konsekwencje każdej opcji są dość klarowne. Wybór wzoru człowieka hubrystycznego zapewnia – z określonym prawdopodobieństwem – poczucie bezpieczeństwa. Staje się źródłem obronnej samoakceptacji. Opcja ta nie zawsze prowadzi do tak korzystnych wyników. W pewnych okolicznościach, które przedstawiłem wcześniej, hubrysta może przeżywać kryzysy. Dążenia do iluzorycznej ponadprzeciętności skończą się auto- destrukcją.
Wybór wzoru człowieka samowiednego prowadzi do odmiennych konsekwencji. Najważniejszą z nich jest rozszerzenie zakresu osobistej wolności i możliwość kształtowania osobowości według własnego projektu. W warunkach niesprzyjających człowiek doznaje cierpienia. Może zrezygnować z aktywnego życia.
Rozwiązywanie dylematu Sokratesa nie polega na wyborze między dobrem a złem (czy taki prosty wybór jest w ogóle możliwy w ludzkiej egzystencji?), ale między opcjami, z których każda stanowi mieszaninę wartości pozytywnych i war- 442 tości negatywnych.