Osobiste doświadczenia w indywidualnym rozwoju psy­chicznym

Zastanówmy się teraz nad pytaniem: W jaki sposób dzieci rozwijają te różnorodne relacje? Kiedy mówimy o dojrzewaniu i kolejnych, wspólnych dla wszystkich fazach rozwoju, zakładamy pewien wrodzony po­tencjał, pewien wewnętrzny „rozkład jazdy” i wyznaczony tor, które wskazu­ją nam, kiedy i w jakim kierunku się poruszamy. Jednak wszyscy wiemy, że relacje dziecka nie rozwijają się automatycznie ani też nie zawsze osiągają „ostatni odcinek” w drodze do dojrzałości. Niektóre dzieci w wieku szkolnym mają bardzo prawidłowe relacje z nauczycielami, inne pozostają „dziecinne” i oczekują od nas raczej opieki niż nauki. Nawet niektórym dorosłym zdarza się trwać w dziecięcych, zależnych relacjach albo znajdować przyjemność w dokuczaniu i walce ze swymi bliskimi, tak jak to czynią dwulatki, lub też popisywać się przed nimi jak przedszkolaki. Za większość tych różnic i od­mian odpowiadają osobiste doświadczenia w indywidualnym rozwoju psy­chicznym. Gdy myślimy o rozwoju relacji, jest oczywiste, że wychowanie od­grywa ważną rolę, na równi z naturą dziecka. Relacje działają przecież zawsze dwukierunkowo, jedna osoba oddziałuje na drugą, obie wywierają na siebie wzajemny wpływ. Prześledzimy w tej książce szczegóły rozwoju relacji i ich zmiany. U początków tego przedsięwzięcia pamiętajmy, że każdy kolej­ny stopień rozwoju zależy od tego, który go poprzedzał. Nie można zbudo­wać pierwszego piętra domu bez zbudowania parteru; drzewo nie może roz­winąć swojej korony bez pnia. Tak też i bardziej dojrzałe i zróżnicowane związki muszą oprzeć się na fundamencie wcześniejszych.